Zapowiadali na popołudnie słońce wiec z kolega wyskoczyliśmy na rower. Szybko jednak zawróciliśmy, bo się rozpadał deszcz, tyle że ja miałem do domu 6km :/
Z racji że teraz dużo siedzę na basenie jako ratownik, nie mam zbytnio czasu na rower. Dziś zrobiłem wyjątek, z rana pojechałem po kolegę na lajtowe kręcenie. Fajnie się jechało, ale 2 tygodnie laby rowerowej dały mi w kość :/ Nic, trzeba zabrać się za formę fizyczna, muszę zakończyć sezon z lepszym wynikiem niż miałem rok temu.
Miała być trasa na Paprocany a ostatecznie pojechaliśmy do Chorzowa. Cieszy mnie utrzymanie średniej 24km/h, 78km to w tym roku rekord :P Trasa: Łaziska Górne > Łaziska Dolne > Mikołów > Tychy > Katowice > Chorzów > Kamionka > Mikołów > Łaziska Dolne > Łaziska Górne
Cześć mojej ekipy chce 1 sierpnia jechać na Bike Maraton w Krakowie. Nie wiem czy pojadę, na razie biorę udział w treningu. Ostatnio każda nasza trasa kończy się wjazdem na hałdę (ta dużą) w Łaziskach Średnich.
Trasa ta co przeważnie, jednak w połowie zacząłem opadać z sił. Ciężko mi było utrzymać tempo 20km/h Jadąc zauważyłem sklep, specjalnego wyboru nie mieli, wiec kupiłem rogala z czekolada i pączka. O dziwo już po chwili dostałem siły, nie było idealnie, ale to zawsze coś :)
Rowerami interesowałem się od dawna, ostatnio to moja obsesja :P
Poza rowerami interesuje się jeszcze komputerami / internetem.
Kontakt:
Jabber ID: claudec@aqq.eu