Niedzielny wypad z Sebą do Tychów

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · Komentarze(1)
Oficjalnie zrobiłem 28km a nieoficjalnie 42km
Nie był to mój dzień, kobieta wyjechała z za krzaków i wjechała mi w przednie koło.
Wina leżała raczej po mojej stronie bo nie zachowałem ostrożności, nawet nie wziąłem pod uwagę że ktoś może korzystać z tego przejazdu dla rowerzystów.
99zł kosztowała mnie nowa felga, bo stara była tak krzywa że nadawała się na śmietnik.
Gdyby krzaków nie było nie doszło by do tego, trudno stało się.
Oboje mamy mała nauczkę na przyszłość ;)

A i jeszcze jedna kwestia... Nie zgadza mi się stan licznika z tym co pokazuje GPS :(
Już po 4km różnica to 300m, licznik rowerowy zawsze pokazuje więcej.
Sprawdzałem ustawienia licznika i niestety zawsze będą jakieś odchyły bo mam oponę 1,95 a licznik w ustawieniach ma 1.90 i 2.00
Wpisywać wartości z licznika czy GPSu w telefonie?

Komentarze (1)

Ja wpisuję zawsze wartość z licznika. Różnice możesz zauważyć w moich wpisach, bo zawsze umieszczam w nich mapki z tras. Dystans na mapce Google jest bardzo zbliżony do dystansu z Mainnava, ale zawsze mniejszy od wskazań licznika rowerowego. Pozdrawiam.

arek354 08:54 wtorek, 23 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mobse

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]